Góry Izerskie - Świeradów-Zdrój

Pod koniec stycznia, mając nadal lekki niedosyt zimy, zdecydowaliśmy się pojechać na weekend w góry. Wybór padł na Świeradów-Zdrój, niedużą miejscowość położoną w Górach Izerskich.
Na początku mieliśmy plan zatrzymać się w Szklarskiej Porębie, ale doszły nas słuchy o ogromnym napływie turystów z racji trwających wtedy ferii zimowych, dlatego przystaliśmy na inną miejscowość, która również położona jest w pięknym miejscu, a w której jeszcze nas nie było.


Świeradów-Zdrój jest miejscowością uzdrowiskową położoną w południowo-zachodniej części Dolnego Śląska. Niemal od początków istnienia pojawiały się wzmianki o wyjątkowych leczniczych wodach mających swe źródła na tym obszarze.


W centrum znajduje się piękny Dom Zdrojowy z Pijalnią Wód. Dookoła zagospodarowano Park, który obecnie był przykryty grubą warstwą śniegu.



Przed Willą Szarotka znajduje się fontanna z czterema Żabkami, a  pogłaskanie wybranej z nich wróży szczęście w danej dziedzinie: ogólne szczęście, miłość, zdrowie i bogactwo.
Żaba jest symbolem Świeradowa, bo właściwie to od obserwacji braku rozkładu owej, leżącej w wodzie źródlanej, berliński lekarz - Leonard Thurneysser, w XVI w. doszedł do wniosku o leczniczych właściwościach tutejszych wód. Jednak dopiero w XVIII w. przeprowadzono stosowne badania, które potwierdziły skuteczność tych wód w leczeniu wielu schorzeń.



Oprócz ośrodków rehabilitacyjnych i sanatoryjnych, które są dostępne cały rok ,a także malowniczych szlaków pieszych i rowerowych, Świeradów-Zdrój w okresie zimowym ma do zaoferowania atrakcje dla uprawiających sporty zimowe: stoki zjazdowe dla narciarzy i snowboardzistów oraz trasy dla narciarzy biegowych. My nie jesteśmy fanami tych aktywności, ale kto wie - może w przyszłości spróbujemy naszych sił.
Do miejscowości dotarliśmy w piątkowy wieczór, dość późno, więc po zameldowaniu w noclegu wybraliśmy się na porządną kolację do Izerskiej Chaty, gdzie można zjeść przepysznego pstrąga. Po kolacji, aby spalić nieco kalorii, wybraliśmy się w okolice stoku Ski&Sun, gdzie znajduje sie również kolej gondolowa na Stóg Izerski. Dodatkowo zrobiliśmy spacer w kierunku Domu Zdrojowego.
Uzgodniliśmy trasę naszego sobotniego marszu, chcieliśmy wejść na Smrek i Smrk, a następnie przejść na Polanę Izerską lub, jeśli pogoda dopisze, do Chatki Górzystów. Wyliczyło nam niecałe 20 km drogi, w sam raz na całodniową wędrówkę.


  • Podziel się:

Może Ci się spodobać

0 komentarze