Kutno - Miasto Róż


Jadąc na weekend do znajomego postanowiliśmy pozwiedzać trochę miasto, w którym mieszka - Kutno. Październikowa, szara aura nie zachęca zbytnio do podróży i zwiedzania. Wystarczy jednak odpowiednio się przygotować i nie ma takiej tragedii.
Miasto raczej nie wyróżniająca się niczym charakterystycznym, niektórzy mogą wiedzieć, że znajduje się jeden z największych węzłów kolejowych w kraju, a tak poza tym? W tym wpisie postaramy się przedstawić kilka co ciekawszych obiektów.


Miasto róż - dlaczego?
Kutno nazywane jest miastem róż. Z jakiego powodu? Otóż nie tylko samo miasto, ale też okolice słyną z hodowli róż. Tradycja ta sięga aż 1912 roku. Od 1975 organizowany jest co roku Kutnowski Jarmark Różany, a od 1990 znany pod nazwą Święta Róży. Oczywiście w całym mieście, w parkach, skwerach można podziwiać różne gatunki róż. Niektóre nawet dotrwały do naszego przyjazdu.
W Parku Traugutta stoi pomnik zasłużonego hodowcy róż i inicjatora Jarmarku Różanego - Bolesława Wituszyńskiego.


Z reguły po przyjeździe pierwsze kroki kieruje na rynek, tak też i my zrobiliśmy. Ładny, zadbany, ale też nigdy niczym nie wyróżniający się. Tuż obok muzeum regionalnego znajduje się mały niepozorny domek. Jest to pałac królewski wybudowany w XVIII wieku. Bowiem przez Kutno przebiegał trakt królewski łączący Warszawę z Dreznem. A król wiadomo, w byle chałupie się nie zatrzyma. W 2003 roku znaczna cześć Pałacu została zniszczona w pożarze. Pałac wiele lat czekał na zainteresowanie, ale już w w tym roku (2019) mają rozpocząć się prace odbudowujące, które potrwają 2 lata. Więcej szczegółów znajdziecie na FB TUTAJ.
Niedaleko rynku znajduje się całkiem okazały kościół św. Wawrzyńca.





Ciekawym miejscem w mieście jest muzeum Bitwy nad Bzurą mieszczące się w Parku Wiosny Ludów. Największej bitwy Kampanii Wrześniowej zainicjowanej przez stronę Polską. Samo muzeum znajduje się w mauzoleum wzniesionym w 1840 roku dla ówczesnych właścicieli Kutna, rodziny Mniewskich. Na małej przestrzeni zebrano wiele pamiątek walczących tam żołnierzy. Karabiny, amunicja, umundurowanie...


Część rzeczy została znaleziona na pobojowisku, część została ofiarowana przez żołnierzy tam walczących lub ich rodziny. Znajduję się też makieta pokazująca położenie wojsk polskich i niemieckich. Najbardziej ciekawa atrakcja samego Kutna jak dla nas. Bilet wstępu kosztuje mało (w niedziele za darmo), niestety ekspozycja jest stanowczo za mała. Osobiście myślę, że przydałoby się doinwestować to muzeum. Zwiększyć powierzchnię, zrobić je bardziej interaktywne (ot, jak muzeum Powstania Wielkopolskiego w Poznaniu) bardziej promować, a przeciągnie więcej zwiedzających. Mogłoby stać się drugim znakiem rozpoznawczym tuż obok róży.





  • Podziel się:

Może Ci się spodobać

1 komentarze

  1. Ciekawy artykuł, można się fajnych rzeczy dowiedzieć :) Z chęcią odwiedzimy Kutno! :D

    OdpowiedzUsuń